Sprawy i wyroki
Pies omal nie zjedzony przez larwy
Data interwencji: 2009-09-22
22 września po południu otrzymałyśmy zgłoszenie o piesku przywiązanym do płota, leżącym bez ruchu, oblezionym przez stado much.Na miejscu okazało się, że piesek jest tak wychudzony i wycieńczony, że nie ma siły opędzać się od nich. Przewracał się, nie był w stanie ustać na nogach. Właścicielka zeznała, że psiak przybłąkał się do nich dwa lata temu. W południe podobno mu się pogorszyło więc przywiązała go do płota żeby jej nie przeszkadzał w domu.
Zaniedbany leonberger i amstaff
Data interwencji: 2009-06-23
Wszystko zaczęło się pod koniec listopada ub.roku.
Interwencja odbyta całkowicie przypadkowo. Naszą uwagę zwrócił zamknięty w kojcu mieszaniec leonbergera. Po zbliżeniu okazało się, że kojec zamieszkują dwa psy: leonbergerowata suczka i pies mieszaniec amstaffa (o krótkiej sierści, a więc zupełnie nie przystosowany do życia na zewnątrz, szczególnie o tej porze roku).
Mały chory foksterier przy budzie na łańcuchu
Data interwencji: 2008-09-27
26 września otrzymaliśmy zgłoszenie następującej treści: "Najbardziej wycieńczony pies, jakiego widziałam, skóra i kości, sierści nie ma wcale, chyba że grube kołtuny, puste oczodoły z których wyłażą muchy. jest na łańcuchu, zdycha na stojąco z głodu i wyniszczenia, na posesji wcale nie biednej. Zgłosiłam na straż, mają interweniować, ale kiedy to nie wiadomo, może pies nie dotrwa, to żyjący trup."
Sprawa zaniedbanej suczki
Data interwencji: 2008-06-09
Wizyta ze zgłoszenia w miejscowości Jankowice (gm. Babice) ujawnia 3 psy na terenie posesji: 2 nieduże kundelki uwiązane na łańcuchach oraz duży kudłaty czarny pies zamknięty w kojcu.
Kojec umieszczony na uboczu, w krzakach, ma powierzchnię 1,5x2 m. Cały pokryty jest odchodami, nie ma budy, a jedynie kilka dziurawych desek złączonych ze sobą na kształt zadaszenia, ustawione na gołej ziemi i także pokryte odchodami.
Gehenna czterech psów
Data interwencji: 2008-04-09
Przeprowadzono interwencję ze zgłoszenia. Wieś: Młoszowa, gm. Trzebinia. Zgłoszenie dotyczyło wychudzonego psa w bardzo złych warunkach. Miał zbyt krótki łańcuch i nieocieploną, rozwaloną budę. Nie miał dostępu do wody ani śladów jedzenia. Znajdowała się natomiast tacka, na której leżała trwa, błoto i kwiatki... Ponury dowcip? Pies przypominał szkielet słaniający się na nogach...
Strona 1 z 2
- Start
- poprz.
- 1
- 2
- nast.
- Zakończenie
Działania
Odwiedza nas 10 gości oraz 0 użytkowników.
Przyjaciele
Copyright © Agata Balu